Miejscowości wokół Grzybowa

Spis treści
Miejscowości wokół Grzybowa
Chłopy
Dźwirzyno
Mielno
Mrzeżyno
Rewal
Rogowo
Sarbinowo
Sianożęty
Trzebiatów
Trzęsacz
Ustronie Morskie
Wszystkie strony

W tej notatce wymieniamy po jednej najlepszej atrakcji w miejscowościach wokół Grzybowa. Jest to oczywiście subiektywny spis danych atrakcji.
Dźwirzyno - Jezioro Resko Pomorskie oddzielone 290-metrową mierzeją od morza - wspaniałe miejsce do wędkowania i wypożyczenia przeróżnej maści sprzętu wędkarskiego. Jezioro jest bardzo duże i ciekawie jest zmienić sobie akwen słony na słodkowodny po przejściu niecałych 300 metrów.

Mrzeżyno - spływ kajakowy, którego końcową stacją jest właśnie Mrzeżyno.
Trzęsacz - niesamowity kościół z okresu średniowiecza, a właściwie jego pozostałości który na przełomie kilku wieków niszczał poprzez zjawisko abrazji. To Bałyk przez setki lat pozwolił uchować do dzisiejszych czasów tylko jedną dużą ścianę świątyni.
Chłopy - przystań morska dla rybaków na terenie plaży i możliwość zakupu ryby, niemal chwile temu przywiezioną z głębi Bałtyku. Udogodnienie takie zostało wprowadzone w 1994 roku.
Trzebiatów - Olbrzymia katedra z Najświętszej Marii Panny z XIII wieku z dwoma dzwonami z czasów średniowiecza.
Gryfice - Kolejka wąskotorowa z dwoma składami - parowym i spalinowym. Niskie ceny biletów i niezapomniana przejażdżka. Trasa kończy się w Niechorzu.
Dobrzyca - Ogród botaniczny "Hortulus" - znajdują się tam 28 ogrodów tematycznych.
Mielno - największa w regionie ilość pubów, kawiarni i dyskotek, umiejscowionych często przy samej plaży.
Kołobrzeg - Kompleks hotelowy Arka wraz kawiarnią atrakcyjną kawiarnią obrotową, Dziki Zachód Show, Bastion - Centrum Atrakcji Wojskowych, bazylika konkatedralna.

Jadąc z Koszalina przez Mielno od Grzybowa Mielna warto zahaczyć 2 miejscowości na wybrzeżu i będzie nam to całkiem po drodze. Chłopy i Sarbinowo. W tej notatce skupimy się na tym pierwszym. Chłopy to niewielka miejscowość i zarazem jedna z najlepiej zachowanych rybackich osad. W rejestrze zabytków już znajduje się jej układ urbanistyczny. Ciekawostką jest to, że nie można tu budować kilkupiętrowych budynków, więc można śmiało powiedzieć że dodaje to miejscowości uroku. Kilka domów pochodzi XIX wieku.

W Chłopach znajduje się letnie kąpielisko o długości 100 metrów. Znajduje się też tam przystań rybacka. W owym miejscu kutry są wciągane na brzeg, a w licznych boksach rybackich sprzedawane są świeżutkie ryby, które chwile temu jeszcze pływały w akwenie morskim. W 1994 roku utworzona została, na terenie Chłopów przystań morska dla rybaków, która obejmuje plażę do bazowania łodzi, dalbę wyciągową (gruby pal wbity w dno akwenu i wystający ponad powierzchnię wody) oraz akwatorium o szerokości 100 m od linii brzegowej. Rybacy mają tu łatwe życie, co przekłada się na smaczną i świeżą rybkę prosto z morza dla odbiorców, czyli nas wszystkich. Warto się właśnie tu w nią zaopatrzyć...

Siedzimy sobie sielankowo w Grzybowie, lecz nagle dopada nas myśl, by gdzieś się przejechać. Kołobrzeg już poznaliśmy więc najbliżej nam będzie objechać sobie Dźwirzyno i obadać tamtejsze atrakcje.

 

Lwia część miejscowości jest objęta strefą ochrony uzdrowiskowej. Oprócz różnego rodzaju przybytków gastronomicznych w których napełnimy spragnione żołądki, warto zobaczyć ciekawy port rybacki oraz przystań, z której można wypłynąć statkiem wycieczkowym w rejs po morzu. Albo zainteresować się dorodnym jeziorem Resko Pomorskim, które jest dawną zatoką morską.

Jezioro jest oddzielone 290-cio metrową mierzeją. Można na jego terenie wypożyczyć sprzęt pływający, a dla amatorów wędkowania bardzo dobrą wiadomością będzie że zbiornik jest w obfity w sandacze, szczupaki, leszcze,liny, płocie i najbardziej tajemniczą z ryb - węgorzem. Wspomnieć też należy wspomnieć o innej ciekawostce dźwirzyńskiej, którą jest ścieżka zdrowia. 1600 metrów jej trasy przebiega w lasku sosnowym. Na całości trasy znajduje się 15 stanowisk do ćwiczeń, więc w razie przypływu nagłej energii, można się tam śmiało wybrać. Gdyby jednak pogoda spłatała nam figla polecamy wybrać się do hotelu Senator, gdzie czekają nas takie atrakcje jak baseny i bowling czyli amerykańskie kręgle...

Pora po trosze opisać też Mielno, gdyż znajduje się również w zasięgu naszego kochanego Grzybowa i wydaje nam się że to pozycja obowiązkowa do odwiedzenie, jeżeli ktoś tam jeszcze nie był. Pełno tu szlaków pieszych szlaków turystycznych i tras rowerowych. Do Mielna "przyklejone" jest Unieście. Granica między miejscowościami już dawno się zatarła. W Mielnie jest niezwykle dużo dyskotek, pubów i kawiarni, niektóre świetnie umiejscowione przy samym morzu. Każdy znajdzie coś dla siebie jeżeli chodzi o moc atrakcji oferowane przez miejscowość.

Dla poszukiwaczy silnych wrażeń skoki na bungee, dla dzieci wesołe i uliczne zwierzyńce. To tam zobaczą one wielbłąda czy słonia. Pełno tu też ośrodków rehabilitacyjnych. Wyróżnić wśród nich trzeba Ośrodek Rehabilitacyjno - Wypoczynkowy "Syrena", w któym niepełnosprawne dzieci z całego świata za pomocą specjalnego skafandra kosmicznego poddawane są rehabilitacji. To niezwykłe miejsce. Jeżeli chodzi o zabytki to najważniejszym w Mielnie jest XV-wieczny  kościół parafialny p.w. Przemienienia Pańskiego na ulicy Kościelnej.  Warto wspomnieć też o Jeziorze Jamno, gdzie będziemy mogli uprawiać spory wodne i wędkarstwo i cudnej alejce lipowej z Mielna do Mielenka, wartej spaceru... Polecamy!

Kolejnym miejscem na naszym szlaku miejsc godnych odwiedzenia w okolicach Grzybowa, a zarazem sąsiadującym z opisanym już tu pokrótce Dźwirzynie, jest Mrzeżyno. Również tutaj występuje ciekawy port rybacki z kolorowymi kutrami. Podobnie jak w sąsiednim Dźwirzynie możemy się wybrać w rejs stateczkiem na pełne morze. Zacumowane są tam interesujące jachty, jak również znajdziemy tam wypożyczalnie sprzętu pływającego.

 

Zabytkowa chałupa rybacka przy ulicy zabytkowej to kolejne miejsce warte bliższego poznania. Jest to dom ryglowy, kryty strzechą. Budynek o tyle ciekawy, iż ukazuje nam typowy rodzaj zabudowania z dawnych czasów, który jest na prawdę klimatyczny. No i kolejny raz coś dla aktywnych. Spływy kajakowe. Szlak rozpoczyna się w Świdwinie i kończy w bazie OSiR w Mrzeżynie właśnie. Liczy ponad 140 kilometrów. Wszystko odbywa się na rzece Redze. Rega jest rzeką łatwą w obyciu kajakowym i jest niezwykle malownicza, ale spotkać można na jej szlaku parę przeszkód i czasami trzeba przenieść kajak na własnych nogach. Jeśli jednak bardziej w nas natura zwiedzającego niż łowcy przygód, warto jeszcze odwiedzić XIX wieczny kościół w stylu neogotyckim z mozaiką wykonaną z tłuczonego szkła...

 

 

O Rewalu również nie moglibyśmy zapomnieć i wycieczka w tamten rejon wybrzeża to dobry pomysł. Jest to bardzo interesujący kurort z niskimi budowlami, co stwarza interesujący klimat. Posiada swoją małą bazę rybacką. Interesujący jest też taras widokowy Rewalu, który jest zabudową z początku XX wieku.

Miasteczko posiada również nowoczesną halę sportową z wielkim boiskiem z około 1200 metrami kwadratowymi oraz kortami tenisowymi, skateparkiem i gabinetami odnowy biologicznej. W centrum natomiast stoi niewielki kościółek katolicki, który wystylizowany jest na... łódkę. We wnętrzu zobaczymy stary tryptyk przedstawiający Matkę Boską w otoczeniu świętych. Rewal posiada również piękną i chętnie odwiedzaną przez przyjezdnych plażę. Niewątpliwą atrakcją na rewalskim wybrzeżu jest wąskotorowa kolejka. Niewiele brakowało do tego, że zostałaby zamknięta na zawsze, gdyż PKP stwierdziło, że jej eksploatacja jest nieopłacalna i chce jej zamknięcia. Tak się stało, ale na szczęście tylko na chwile. Władze gminy real przejęły ciuchcię od PKP i wkrótce zabytkowy parowozik znowu będzie jeździć między Pogorzelicą, a Trzęsaczem. Wszyscy fani ciuchci odetchnęli z ulgą, a osób tych było na prawdę niemało...

 

Jeśli wspominaliśmy już o Dźwirzynie i Mrzeżynie to nie sposób wspomnieć o Rogowie, umiejscowionym między tymi miejscowościami. Panuje tu specyficzny mikroklimat. To dzięki dużej ilości soli morskiej i jodu, podobnie jak w Grzybowie, wpływa korzystnie na drogi oddechowe. Miejscowość ta posiada również przyzwoicie rozwiniętą infrastrukturę sportową, gabinety odnowy biologicznej i kort tenisowy. Fani jazdy konnej odnajdą również tam swoje ulubione zajęcie. Również i korzystanie ze sprzętu wodnego na jeziorze Resko w Rogowie tak jak w pozostałych omawianych miejscowościach

jest jak najbardziej możliwe.Tak jak i w Dźwirzynie, Mrzeżynie i przede wszystkim w Grzybowie, Rogowo również posiada niesamowite plaże, z pięknym złotym piaskiem i niesamowitą szerokością wyżej wymienionej. Ale to po prostu już chyba cecha Grzybowa i okolic. Tu wszystko jest najlepsze...

Sarbinowo to urocza i spokojna miejscowość nadmorska. Stałych mieszkańców jest tu około 100, ale w sezonie letnim wszystko się zmienia. Plaże są szerokie i piaszczyste. Jeżeli chodzi o zabytki to w miejscowości tej znajduje się bardzo cenny obiekt architektoniczny. To neogotycki kościół (tak, trzeba przyznać że w tym rejonie dużo tych świątyń w stylu neogotyckim) parafialny pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny z 1856. Wybudowany był wówczas na planie ośmiokąta.

Co zaś jeśli chodzi o atrakcje? Na pewno ucieszą się dzieci, gdyż w Sarbinowie znajduje się Mini Zoo. W szałasach zbudowanych z obrzynki korowej, zobaczyć można świnki wietnamskie, króliki, gęsi, kaczki, przepiórki, kury, i olbrzymią ilość odmian pawi. Różnorakie ptactwo przeważa i wydaje różnorakie odgłosy, co połączone razem daje nam niezwykły kakofoniczny i bardzo osobliwy ptasi koncert. Generalnie ogół Sarbinowa bardzo nam się podobał ze względu na spokój jaki tam panuje. Jest tam po prostu wakacyjnie odprężająco. Warto więc tam wpaść, na przykład wracając z nieporównywalnie dużo bardziej gwarnego Mielna...

 

Sianożęty to kolejne miejsce, które będziemy polecać. Oprócz prawie tak pięknej plaży jak w Grzybowie (nasza zawsze najpiękniejsza) jest tu kilka ciekawostek dla których warto tu wpaść. Na przykład poradzieckie lotnisko na terenie którego znajdują się hangary i umocnienia. Całego smaku dodaje fakt że do 1989 roku nie można było się tam zbliżyć nawet na 2 kilometry, a teraz jest przeznaczone dla turystów. A może tak polatać na motorolotni lub turystycznym samolotem i z lotu ptaka przyjrzeć się morzu?

Nie ma problemu, gdyż w Sianożętach jest taka możliwość. Fani czterech kopyt również odnajdą tu lokalną stadninie koni, umożliwiającą szerzenia ich pasji. Zwiedzać miejscowość można wypożyczając kilkuosobowe rowery, tudzież korzystając z dorożki lub specjalnej kolejki. Kursuje ona na trasie Sianożęty - Ustronie Morskie. Niezapomniana przejażdżka czeka. Bardzo ciekawym szlakiem pieszym, będąc w tym miejscu będzie spacer po plaży do Ustronia Morskiego, które przedstawimy pokrótce w kolejnym artykule. Banany wodne i skutery wodne oczywiście i tutaj są do wypożyczenia, jeśli ktoś odwiedzając Sianożęty nie będzie się interesował pieszymi wędrówkami...

Jeżeli mamy ochotę na dalsze zwiedzanie to ciekawym miejscem okaże się dla nas Trzebiatów, leżący na Pobrzeżu Szczecińskim, nad rzeką Regą w odległości 8 kilometrów od Morza Bałtyckiego. Jest to miasto słynące z produkcji łodzi motorowych i wanien, a także przetwórstwa rybnego.

W całym układzie kompozycji przestrzennej i architektonicznej dominują formy historyczne, stanowiące historie i rozwój urbanistyczny miasta od średniowiecza aż po początek XX wieku. Całość ma niezwykłą wartość zabytkową. Cały obszar miasta wpisany jest do rejestru zabytków. Poprzez to Trzebiatów nazywany jest Kazimierzem Północy.

---

 

Najbardziej chyba okazałym zabytkiem w Trzebiatowie jest kościół Macierzyństwa NMP, który jest przykładem architektury gotyckiej z XIII wieku. Wieża wyposażona jest w 2 średniowieczne dzwony o raz jeden z początku ubiegłego wieku.

Miasto położone było jak większośc siedlisk w tych czasach na lekkim wzniesieniu (o które trudno w pasie nadmorskim) z budynkami o dużej jak na owe czasy wysokości z możliwością penetracji terenu z wież katedry.
Miasto posiada również dwie ciekawe budowle klasycystyczne czyli pałac przebudowany z zamku książęcego w XVIII wieku oraz ratusz przemieszany z stylem barokowym i gotyckim.

 

Trzebiatów ma niezliczoną liczbę zabytkowych kamienic i domów. Takie przybytki zabytkowe jak młyn, spichlerz, elektrownia wodna, koszary i stacja kolejowa to kolejny argument przemawiający za tym aby odwiedzić to miasto. A jeżeli chcielibyśmy po zwiedzaniu tego miasta odpocząć wśród przyrody to warto uczynić to w pozostałościach dziewiętnastowiecznego parku miejskiego, który zarazem jest jednym z najstarszych na Pomorzu.
Zwany jest on Królewskim Gajem. Warto zatem poświęcić trochę czasu dla Trzebiatowa, gdyż to naprawdę fascynujące historycznie miejsce.

Będąc w okolicach Grzybowa, warto zainteresować się miejscowością Trzęsacz, a dokładniej rzecz ujmując jego niesamowitym kościele, który znajduje się na wydmie. Ruiny kościoła w Trzęsaczu to pozostałość po wybudowanym na przełomie XIV i XV wieku kościele gotyckim pw. św Mikołaja. Zbudowany został z ręcznie formowanej cegły, ułożonej na fundamencie z kamieni polnych na miejscu poprzedniego drewnianego kościoła. Owa świątynia została pierwotnie wzniesiona w odległości 2 kilometrów od brzegu morza, w środku wsi, jednak uległa zniszczeniu w wyniku procesów abrazyjnych. Do naszych czasów przetrwała jedyna południowa ściana, znajdująca się na szczycie klifu.

 

Rozmiary świątyni i wszystkie jej niesamowite detale architektoniczne, stworzyły z niej jedną z najokazalszych budowli pośród wiejskich kościołów Pomorza Zachodniego. Po reformacji w 1534 stał się prawdziwą świątynią ewangelicką. Z biegiem lat proces abrazji narastał. Pierwszy raz próbowano go zatrzymać w 1750 roku. Wtedy odległość do klifu wynosiła 58 metrów. Już wtedy zastanawiano sie jak szybko będzie przebiegał proces pochłaniania wybrzeża przez morze.

---

 

W tym celu użyto pali ochronnych i mat z faszyny, co niestety nie powstrzymało procesu erozji. W połowie XIX wieku odległość do klifu wynosiła nieco ponad metr, jednak nabożeństwa odbywały się nadal. Ostatnie miało miejsce 2 marca 1874 roku, a 5 miesięcy później świątynia ze względów bezpieczeństwa została zamknięta. Wyposażenie zostało przewiezione do Kamienia Pomorskiego. W 1891 roku w wyniku ciągłego podmywania klifu, ukazały się kamienie fundamentowe, następnie w 1900 roku morze wyrwało pierwszy fragment przypory. Rok później runęła ściana północna. Przez kolejne dziesięciolecia morze systematycznie zbierało swoje żniwo, poprzez zabieranie kolejnych fragmentów kościoła aż do stanu dzisiejszego - czyli południowej ściany jak już wyżej wspomniałem. Jest kilka ciekawych legend związanych z Trzęsaczem i jego słynnym kościołem, któremu morze wydzierało przez lata kolejne jego części.

---

Z legendami można zapoznac się w trakcie specjalnych prezentacjach multimedialnych.

 

 

Jedna z nich mówi o Zielenicy, która była boginią morza. Złowiona przypadkiem przez rybaków, została uwięziona przez miejscowego proboszcza. Z tęsknoty za swoim naturalnym morskim siedliskiem umarła i została pochowana ma przykościelnym cmentarzu. Od tej pory ojciec - Bałtyk - słał falę za falą by odebrać ciało córki i przenieść ją we właściwe jej miejsce czyli dno morza. Druga to historia kochanków, którzy zostali rozdzieleni w wyniku czego jedno przybywa w postaci fal morskich by połączyć się z drugim pochowanym na cmentarzy przy kościele. Jeszcze inna odwołuje się do Thora - boga burzy i piorunów, który upomina się o swoją ziemię, na której zapanowało chrześcijaństwo.

Na prawdę warto odwiedzić to interesujące miejsce , ponieważ wieś choć nieduża posiada tak interesujący przybytek, który na przełomie wieków skazany był przez morze na powolny rozkład w jego toni... Dodatkową atrakcją jest pomost prowadzący wprost z deptaku, który wdziera się wgłąb morza na wysokości kilku pięter nad powierzchnią Bałtyku.

 

 

Omówmy kolejną miejscowość w okolicach Grzybowa i Kołobrzegu. Bardzo ciekawe miejsce ze względu na klifowe wybrzeże i rzecz jasna wspaniałą plażę. - Ustronie Morskie. Ciekawą atrakcją jest wielkie molo, wbiegające w morze na ponad 100 metrów, więc na pewno warto tam wstąpić.

W okolicy znajdują się też 2 najstarsze dęby w Polsce - "Warcisław", który ma 640 lat i "Bolesław" mający lat 800! Dotrzeć do nich można idąc tak zwanym błękitnym szlakiem turystycznym z Ustronia Morskiego. Kolejna atrakcja to Letni Amfiteatr, pięknie położony, bowiem w malowniczym parku nadmorskim. W sezonie letnim odbywają się tam bardzo atrakcyjne imprezy rozrywkowo - kulturalne. Zobaczyć można też w samym Ustroniu interesujący kościół neogotycki. Z samych zaś mniejszych smaczków bardzo spodobało nam się ujście rzeki Czerwonej na wschód do Ustronia i stwierdziliśmy że to wprost doskonałe miejsce na piknik.